W rozmowie z Jackiem Binkuńskim, doświadczonym ekspertem w dziedzinie badań poligraficznych, zgłębiamy zawirowania i wyzwania związane z wykorzystaniem detekcji kłamstw w głośnych sprawach kryminalnych w Polsce. Z ponad 30-letnim doświadczeniem i przeprowadzonymi około 1,700 testami, Binkuński ujawnia podstawy naukowe badań poligraficznych oraz niuanse ich zastosowania w organach ścigania.
Tło i szkolenie
Droga Binkuńskiego rozpoczęła się w Szkole Podoficerskiej Wojska Polskiego, gdzie specjalizował się w kryminalistyce. Jego wczesna kariera obejmowała zabezpieczanie miejsc zbrodni i zbieranie dowodów. Ostatecznie, w Wojskowej Służbie Wewnętrznej, wprowadzono go w świat badań poligraficznych, co doprowadziło do tego, że był pierwszym, który poddał się eksperymentalnemu badaniu poligraficznemu.
Binkuński podkreśla znaczenie intuicji obok wiedzy naukowej w swojej roli. Uważa, że skuteczny ekspert poligraficzny musi nie tylko znać techniczne operacje, ale także posiadać wyczucie ludzkiego zachowania, które rozwija się z doświadczeniem jako funkcjonariusz śledczy.
Znaczące sprawy
Kariera Binkuńskiego jest pełna spraw o wysokim ryzyku, w tym śledztwa w sprawie zaginięcia dwóch dziewcząt oraz głośnej sprawy szpiegowskiej dotyczącej polskiego oficera. W tej ostatniej, badania poligraficzne ujawniły niespójności w zeznaniach oficera, co doprowadziło do jego skazania za szpiegostwo.
Jedna szczególnie wstrząsająca sprawa dotyczyła zaginięcia dwóch studentek. Badanie poligraficzne ujawniło, że podejrzany, lokalny rolnik, miał silne emocjonalne reakcje, gdy zapytano go o konkretne miasto—gdzie później przyznał się do ukrycia ciał ofiar. Ta sprawa podkreśla znaczenie poligrafu w odkrywaniu ukrytej prawdy.
Nauka o badaniach poligraficznych
Binkuński podkreśla, że badania poligraficzne opierają się na naukowych zasadach, a nie tylko na wykrywaniu kłamstw. Wyjaśnia, że reakcje fizjologiczne mierzone podczas testów—takie jak tętno i reakcja skórna—wskazują na emocjonalne reakcje na odpowiednie bodźce, a nie tylko na stres czy niepokój.
Podkreśla, że sukces badań poligraficznych w dużej mierze zależy od precyzyjnego formułowania pytań opartych na dostępnych dowodach. Czas przeprowadzenia badania również ma kluczowe znaczenie; testy przeprowadzane tuż po incydencie dają dokładniejsze wyniki z uwagi na świeżość śladów pamięci.
Rola przeciwdziałań
Powracającym wyzwaniem w badaniach poligraficznych jest potencjalne stosowanie przeciwdziałań, czyli taktyk wykorzystywanych przez badanych w celu oszukania testu. Binkuński zauważa, że osoby często próbują psychicznie odciąć się od scenariusza badania, minimalizując swoje reakcje fizjologiczne. Zjawisko to, określane jako „mentalna izolacja”, stawia przed badaniami poważne wyzwania.
Podkreśla znaczenie rozpoznawania tych taktyk, twierdząc, że doświadczony egzaminator często jest w stanie dostrzec, gdy badany próbuje manipulować wynikami. Jednak ostrzega, że brak rygorystycznego szkolenia w metodologii badań poligraficznych może prowadzić do błędnych interpretacji, co pozwala winnych unikać wymiaru sprawiedliwości.
Kwestie etyczne i przyszłe kierunki
Etyczne implikacje badań poligraficznych są złożone. Binkuński opowiada się za przejrzystością w wykorzystywaniu wyników badań poligraficznych w postępowaniach prawnych, podkreślając, że testy te powinny uzupełniać inne formy dowodów, a nie być traktowane jako samodzielne dowody winy.
Podkreśla również potrzebę ciągłego szkolenia i edukacji dla profesjonalistów zaangażowanych w badania poligraficzne. W miarę jak technologia się rozwija, metodologie stosowane w tych badaniach muszą również ewoluować, aby zapewnić niezawodność i dokładność.
Zakończenie
Wnioski Jacka Binkuńskiego dostarczają kompleksowego przeglądu roli badań poligraficznych w polskich śledztwach kryminalnych. Jego doświadczenia odzwierciedlają potencjał tego narzędzia w odkrywaniu prawdy, jednocześnie podkreślając wyzwania związane z ludzkim zachowaniem i potrzebę rygorystycznych standardów w praktyce sądowej.
Dodaj komentarz